Powstanie Ludowy Klub Sportowy
W roku 1995 piłkarze zostali zgłoszeni do „C” – klasowych rozgrywek. Z roku na rok czynili postępy. W sezonie 1996/97 „Wiatr” awansował do klasy „B”, a rok później walczyli już na boiskach wyższej klasy. W sezonie 1997/98 „Wiatr” ukończył rozgrywki na siódmym miejscu. W środkowej fazie rozgrywek wiosennych zespół był nawet zagrożony degradacja. Dopiero druga część „wiosny” była pomyślna dla podopiecznych Andrzeja Dobrzyńskiego, którzy do końca rozgrywek w ogóle nie przegrali. Najlepszym strzelcem okazał się grający trener Andrzej Dobrzyński (14 goli), który niestety przeniósł się do „Przełęczy” Łopuszna. W sezonie 1998/99 ludzmierzanie uplasowali się w czołówce klasy „A”, zajmując wysokie czwarte miejsce, a wszystko dzięki bardzo dobrej pracy trenera Bartłomieja Walczaka, który odnosił już sukcesy jako trener. Również drużyna juniorów w sezonie 1998/99 w ekspresowym tempie awansowała do „okręgówki”, i na wstępie zajęła wysokie drugie miejsce, zdobywając wice-mistrza klasy okręgowej juniorów.
Poprzednie sezony dla Ludźmierza były udane, aż do odejścia trenera Bartłomieja Walczaka, któremu skończył się kontrakt i przeniósł się do „Huraganu” Waksmund. Po odejściu trenera, z „Wiatru” odeszli czołowi zawodnicy, tacy jak: Maciej Siuta, Rafał Siuta (grał przez sezon również w „Huraganie”), Wojciech, który również był wypożyczony na jeden sezon do „Huraganu”) oraz czwarty z braci Siutów, Łukasz, który złapał kontuzję i nie może kontynuować kariery.
Odeszli ponadto: Dariusz Trzaskowski („Huragan”), Robert Kowal, oraz Marek Krużel (wyjazd na stałe do USA). Po odejściu tych zawodników, „Wiatr” w sezonie 2001/02 z jednej z najlepszych drużyn „A” – klasowych stał się zespołem wałczącym o utrzymanie. Niestety !!! Ludźmierz w następnym sezonie tj. 2002/03 musiał opuścić klasę A. W B-klasowym już zespole „Wiatru” zaszły duże zmiany. Przybyło kilku zawodników, kilku odeszło, zatrudniono również trenera, którym został Roman Matyasik. Sezon ten zapowiadał się dobrze, „Wiatr” grał „jak z nut”, zostawiał rywali daleko w tyle, aż do końcówki sezonu. Koniec był „tragiczny”. Drużyna odpuściła, „olewała treningi”, do tego doszła jeszcze kontuzja czołowego zawodnika „Wiatru” Wojciecha Siuty i Ludźmierz niestety nie awansował do klasy „A”.
W sezonie 2003/04 kibice liczyli, że ich drużyna w końcu awansuje. Roman Matyasik dobrze przygotował zespół, ale… tylko na jeden mecz! Mecz ten „Wiatr” wygrał i wszystko wydawało się być w należytym porządku. Jednak następne trzy mecze nasza drużyna przegrała i zajmowała przedostatnie miejsce w tabeli. Po tych porażkach zwolniono trenera, a nowym coach`em został Rafał Siuta.
Nowy Trener
Sezon 04/05 zapowiadał się bardzo ciekawie. Zaszły znów wielkie zmiany. Powrócił po trzech latach na stanowisko trenera Bartłomiej Walczak, który zabrał ze sobą z „Huraganu” dwóch czołowych graczy takich jak: Janusz Strama oraz Maciej Siuta. Doszedł również Janusz Fic z Lepietnicy Klikuszowa.
Sezon 2004/2005 „Wiatr” zakończył na wysokim 4 miejscu, chociaż mogło być lepiej gdyby nie liczne kontuzje zawodników i … w końcówce sezonu „olewanie” treningów. Wiatr pierwsza rundę grał bardzo dobrze – długo prowadził w tabeli – ale w końcówce odpuścił i zajął 3 miejsce. Zima podopieczni Bartłomieja Walczaka ostro trenowali, wylewali „siódme poty” aby jak najlepiej zaprezentować się na wiosnę. Pierwsze mecze pokazały że Wiatr jest dobrze przygotowany do rundy wiosennej. W pierwszych czterech meczach Wiatr zdobył 8 punktów i wszystko było na jak najlepszej drodze … aż do meczu z „Granitem” Czarna Góra, kiedy to nasi zawodnicy przegrali mecz w 2 min. Od tego meczu nic się w drużynie nie układało. Po tym meczu Wiatr zdołał jeszcze zremisować a później przyszły trzy porażki, ale mimo tego Wiatr utrzymał 4 miejsce w tabeli. Dopiero na trzy ostatnie mecze przyszła forma, bo zawodnicy zdobyli 7 punktów i w ostateczności zajęli w tabeli 4 miejsce. Po sezonie 04/05 drużynę opuścił trener Bartłomiej Walczak, który przeniósł się do IV ligowego Lubania Maniowy. Drużynę opuściło też kilku czołowych zawodników takich jak: Strama Janusz (przeszedł do Lubania Maniowy), Fic Janusz, Siuta Maciej (obaj kontuzja), Czaja Marcin, Grzegorz Plata (powołanie do wojska), Węglarczyk Paweł (Watra Białka Tatrzańska), Cionżyński Krzysztof (nie wznowił treningów).
Po tak licznych osłabieniach kadrowych Wiatr w sezonie 2005/2006 miał za cel utrzymanie się w lidze, gdyż po rundzie jesiennej zajmował ostatnią pozycję w tabeli z zaledwie 6 punktami. W utrzymaniu mieli pomóc nowi zawodnicy tj. Rajczak Arkadiusz (Wierchy Rabka), Palenik Marcin (Orawa Jabłonka) oraz bramkarz Leśniak Tomasz (Watra Białka Tatrzańska). Zawodnicy ci byli niestety nie dużym wzmocnieniem, co pokazały wyniki z jesieni. W rundzie jesiennej drużynę prowadził Dobrzyński Andrzej, którego sprowadzono z Gronika Gronków. Przygotowania do rundy wiosennej poprowadził już Iwan Andrzej, były reprezentant Polski w piłce nożnej. Na pierwszych treningach frekwencja była 100% ale im bliżej do ligi tym gorzej. Zarząd postanowił że połączy drużyny seniorów w jedną, która będzie występowała w Klasie A. Runda wiosenna była troszkę lepsza, gdyż drużyna zdobyła więcej punktów niż jesienią ale niestety nie udało się utrzymać drużyny w klasie „A”…
W Klasie B drużyna się powoli reaktywowała, grali w niej głównie gracze z dawnego Wiatru II oraz Ci którzy pozostali po spadku. W sezonie 2006/2007 Wiatr zwyciężając 10 razy, raz remisując oraz odnosząc 11 porażek zajął 5 miejsce w tabeli.
W kolejnym sezonie drużyna grając w niezmienionym składzie zajęła już III miejsce zdobywając 38 punktów (10 zwycięstw, 8 remisów oraz 4 porażki).
W sezonie 2008/2009 – nasz zespół, bardzo wzmocniony (Siuta W, Węglarczyk, Rajczak, Fic, Bobek) zajął drugie miejsce, o 5 punktów ustępując drużynie z Lipnicy. Najlepszym strzelcem drużyny oraz całej ligi został Siuta Wojciech, który zdobył rekordową liczbę goli: 44. W barażu o awans do A klasy Wiatr podejmował nowotarską Szarotkę. W rozgrywanym na neutralnym boisku w Ostrowsku meczu pokonaliśmy Szarotkę 4:1 (4 gole zdobył Siuta Wojciech) i po kilku latach wróciliśmy do Klasy A.
Sezon 2009/2010, był najlepszym w historii Klubu. Po raz pierwszy nasza drużyna, wywalczyła miejsce na „pudle” rozgrywek – zajmując drugie miejsce, oraz wystąpiła w barażu o awans do VI ligi (po sezonie 2010/2011 zlikwidowanej). Dwumecz z LKS Jodłownik zakończył się remisem 4:4, lecz to Jodłownik awansował, gdyż zdobył na naszym boisku dwa gole. Przypomnijmy: pierwszy mecz Jodłownik – Wiatr (2:1, gol dla Wiatru: Słaboń Bartłomiej), drugi mecz Wiatr – Jodłownik (3:2, gole dla Wiatru: Bobek, Słaboń, Siuta Wojciech). W lidze nasi zawodnicy ustąpili jedynie miejsca drużynie LKS Szaflary. Zdobyliśmy 43 punkty, na które złozyło się 13 zwycięstw, 4 remisy i 9 porazek, stosunek goli: 49-39. Najlepszym strzelcem drużyny został Słaboń Bartłomiej 14 goli, wyprzedził jednym trafieniem Siutę Wojciecha (13 goli).
Sezon 2010/2011 zakończyliśmy już zdecydowanie poniżej oczekiwań. Z 30 punktami uplasowaliśmy się na miejscu 10, co w porównaniu z poprzednim sezonem było marnym wynikiem.
Również sezon 2011/2012 był słaby. Drużyna prowadzona przez Janusza Bochniarza zajęła miejsce 8 zdobywając tylko 36 punktów.